Ruletka, w której można wygrać miłość

Spotkanie miłości i poznanie swojej drugiej połowy w Internecie jest dziś powszechne i – jak wskazują badania – zaczyna dominować nad innymi sposobami łączenia się w pary. Liczne aplikacje i portale randkowe cieszą się ogromną popularnością. Kiedy ich nie było, funkcję internetowego „swata” często spełniał właśnie komunikator GG.

Tak było 16 lat temu w przypadku Niny i Roberta, których dwa lata temu odwiedziliśmy z okazji rocznicy ich ślubu:

Było też tak w przypadku wielu innych par. Okazuje się, że GG nieustannie od 20 lat inicjuje znajomości, które przekształcają się w uczucie. Ruletka GG lub jeśli ktoś woli losowanie rozmówcy w gadu-gadu jest narzędziem, które pomaga poznawać nowych znajomych ale też łączyć ludzi w pary. Gadu-Gadu pomaga przeznaczeniu. Oto kilka historii, które to potwierdzają.

Ola i Krzysiek

Był wrzesień 2018 roku. Mieszkający w Irlandii Krzysztof przechodził trudne chwile. Poprawiał sobie humor pisaniem do osób wylosowanych na GG. Nikt mu nie odpisywał, ale nie zniechęcał się. Pewnego wieczoru odpisała mu Ola. I tak się zaczęło. Pisanie na GG, potem rozmowy na Skype. Po 6 tygodniach Krzysiek pojechał do Londynu, gdzie mieszkała Ola, żeby spotkać się z nią. Towarzyszyła mu niepewność, czy to będzie dziewczyna ze zdjęć, i czy „zaiskrzy”. Zaiskrzyło. Ola chciała spotkać się raz jeszcze. Gdy tylko to napisała, Krzysiek kupił bilet do Londynu. Tym razem został tam 4 dni, podczas których chodzili na spacery, do kina, restauracji i poznawali się coraz lepiej. – Było pięknie – wspomina Krzysztof.

Czytaj też: Nowy format reklam w GG

Trzy miesiące później przeprowadził się do Londynu, zamieszkał z Olą. Ich uczucie i przyjaźń trwają. Planują wspólne życie.

Lubisz poznawać inne osoby? Zajrzyj tutaj Losowanie rozmówcy w GG

Paulina i Damian

To był 8 maja 2017 roku – para pamięta to jak dziś. Uwagę Damiana zwróciło zdjęcie dziewczyny z fioletowej peruce. Postanowił napisać. Pisanie zaowocowało zbudowaniem więzi, która w tym czasie pomogła przetrwać Paulinie trudne chwile. – Damian mimo odległości, był przy mnie i wspierał mnie – wspomina Paula. Dzieliło ich ponad 600 km, ale rozmowy coraz bardziej ich zbliżały. Aż w końcu zrozumieli, że to, co ich łączy, nie jest już tylko zdalną przyjaźnią, ale przekształca się w coś piękniejszego. – 18 lipca 2017 zapisał się w naszym życiu złotymi cyframi. Wtedy zapoczątkowaliśmy piękną historię miłosną – mówi Paulina.

Spotkali się miesiąc po wyznaniu sobie uczucia. Spotkanie tylko utwierdziło ich przekonaniu, że są dla siebie stworzeni. – Gdyby nie GG, nie spotkałabym swojej drugiej połówki – podkreśla Paulina. I dodaje, że do tej pory ich rozmowy odbywają się tylko na GG: – To po prostu nasze miejsce.

Czytaj też: Puk, puk, tu nowa wersja GG na Android

Asia i Staś

Ta para zaczęła pisać ze sobą w lipcu 2017 roku. Asia spędzała urlop w domu. Postanowiła wykorzystać go na poznanie nowych ludzi. Losowała kontakt za kontaktem, aż napisał do niej użytkownik o nicku „D” – to był Staś, który tego dnia postanowił przetestować ruletkę w GG. Był 18 lipca, godzina 14.16. Asia, która tego dnia miał urodziny, odpisała i tak pisali aż do północy. Następnego dnia Staś napisał znowu i znowu pisali do wieczora. Po pięciu dniach „klikania” chłopak zaproponował spotkanie. Asia uznała to za żart, ale gdy ponowił propozycję, zgodziła się. Staś przyjechał do niej do Wrocławia z Poznania. Dzień był upalny, ale oni pomimo to spacerowali i rozmawiali kilka godzin. A kolejny dzień znowu „przegadali” na GG. Tydzień później Asia pojechała do Poznania.

W listopadzie para wyjechała w pierwszą wspólną podróż do Krakowa. Boże Narodzenie i Sylwestra spędzili już razem. W czerwcu 2019 roku zaręczyli się, ślub odbędzie się we wrześniu tego roku. Oboje mają nadzieję, że spędzą ze sobą całe życie. – Staś okazał się moim najlepszym prezentem urodzinowym – mówi Asia.

Czytaj też: Gadu-Gadu o finansach i nie tylko

GG łączyło ludzi w pary zanim stało się to modne. I nadal to robi

Podobne historie miłosne przytrafiły się Sylwii, która piąty rok jest ze swoim narzeczonym wylosowanym na GG i Wiktorii, która dwa lata temu poznała w taki sam sposób miłość swojego życia. Pod postami o Gadu-Gadu na Facebooku wiele osób dzieli się wspomnieniami, stąd wiemy, że „Gadulcowe” pary są ze sobą często od dekady a nawet kilkunastu lat. Wiele takich udanych związków zaczęło się od wiadomości od „przypadkowego” nieznajomego…

Czy to przypadki, czy przeznaczenie? Zależy, w co wierzycie. Chcecie spróbować? Wystarczy sięgnąć po telefon, uruchomić GG, ustawić parametry i kliknąć „losuj”.

Opcja losowania rozmówcy w GG, na czym to polega?

Funkcja ta polega na przypadkowym trafieniu na siebie dwóch, najczęściej obcych sobie ludzi. Mogą to być osoby z tego samego miasta lub oddalone o wiele kilometrów. Obie osoby w tym samym czasie muszą na siebie trafić w trakcie losowania lub mieć zaznaczony status Pogadam, aby rozpocząć rozmowę. Użytkownicy mogą również wyszukiwać się w katalogu publicznym.